jak ją kupowałam, to nie wiedziałam, że będzie ona aż tak wciągająca.
Maggie jest córką bardzo uzdolnionego ''lekarza książek''
często musi zmieniać szkoły, przez pracę ojca. nie ma matki, bo podobno zaginęła, gdy Maggie miała 3 latka.
jak się już prawie po koniec książki okazuje, Mo(czyli ojciec Maggie), specialnie nie czytł jej książek na głos przez jego ''dar''. potrafi on wyczarowywać z różnych książek najrozmaitsze postacie.
po prostu je wyczytuje.
ale nic nie jest za darmo, coś co przyjdzie z atramentowego świata, trzeba czymś zastąpić.
tak się tez stało z matka Maggie, gdy ojciec czytał jej matce na dobranoc jeszcze wtedy, kiedy maggie miała 3 latka, to okazało się, że wyczytał 3 najgroźniejszych łotrów.
na ich miejsce poszła matka maggie.
wszystko się szybko okazuje, po uprowadzeniu Maggie i jej ojca przez tych łotrów.
książka naprawdę bardzo fajna, ale trzeba po prostu ją samemu przeczytać, żeby naprawdę zrozumieć, :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz